Zadzwoń do nas Zobacz dojazd

AUTO ELEKTROMECHANIKA

ZYGMUNT SEWERA

ul. Baściki 5, 32 - 650 Kęty

Czynne:

poniedziałek - piątek

8:00 do 16:00

Start / Aktualności / Jak rozpoznać auto z podkręconym licznikiem

Jak rozpoznać auto z podkręconym licznikiem

Opublikowano: 20 września 2016
kupowanie_samochodu
logo
ul. Baściki 5, 32 - 600 Kęty, tel: +48 33 810 81 67, www.autosewera.pl

Podkręcanie licznika to jedno z najpopularniejszych działań osób sprzedających auto. Często postępują tak również komisy (oczywiście bez wiedzy klientów). Mówi się, że żaden przepis nie zabrania kręcenia licznika. Owszem, pod warunkiem, że robimy to we własnym samochodzie, którego następnie nie sprzedajemy.

Przekręcony licznik sprawia, że sprzedający zarobi więcej, a kupujący straci na takiej transakcji. Mogą to być całkiem spore sumy. Przekręcony licznik sugeruje, że klient kupuje auto młodsze i o mniejszym przebiegu.

Jak rozpoznać prawdziwy przebieg auta? Najlepiej oszacować go na podstawie oględzin auta – na oponach i na szybach wbite są znaczniki z datą produkcji. Wycieki spod silnika lub skrzyni biegów świadczą o dużym przebiegu, nawet powyżej 200 tysięcy kilometrów. Po kolei:

Przyjrzyj się okładzinom pedałów. Jeśli ich faktura jest starta, albo dziurawa, to znak, ze samochód przejechał sporo kilometrów. Wytarta okładzina pedału sprzęgła to dodatkowa podpowiedź, że auto prawdopodobnie często jeździło w mieście.

Gałkę zmiany biegów. Jeśli jest fabryczna, możesz ocenić jej stan. Wyślizgana, błyszcząca może sugerować duży przebieg. Jeśli jej struktura jest porowata, można przypuszczać, że niski przebieg jest wiarygodny. Ale uwaga – gałkę można wymienić, zwróć uwagę czy jej stan nie odbiega od reszty wyposażenia.

W samochodach z dużym przebiegiem fotel kierowcy jest zniszczony, poprzecierany i wygnieciony. Wypełnieni może odklejać się od konstrukcji. Dziury wynikające z częstej eksploatacji najczęściej pojawiają się na krawędzi od strony drzwi. Jeśli ktoś przekonuje, że pokonał autem 100 tys. kilometrów, ale jego fotel jest pomarszczony i wygnieciony, nie należy mu ufać.

Dokładnie obejrzyj kierownicę.Jeśli okładzina jest odklejona od konstrukcji, auto raczej nie ma mniej niż 200 tys. km przebiegu. To samo sugeruje wyślizgana struktura jej okładziny. Ale jak wyżej – zdarza się, że sprzedawcy zmieniają starą kierownicę na inną, używaną, ale w lepszym stanie. Jeśli odcień kierownicy jest inny od koloru innych elementów kokpitu możesz możesz mieć pewność, że tak jest.

Polski kierowca pokonuje rocznie średnio ok. 20 tys. kilometrów. W Europie Zachodniej roczne przebiegi sięgają 30-50 tys. km. Jeśli sprzedawca deklaruje, że dziesięcioletnie auto z Niemiec przejechało dotychczas 150-180 tys. km raczej próbuje cię oszukać. W Niemczech znalezienie auta w tym wieku z z takim przebiegiem jest prawie niemożliwe.

Podnosząc bagnet lub odkręcając korek wlewu oleju przy włączonym silniku sprawdzimy czy nie ma przedmuchów. Jeżeli z tych miejsc mocno dymi – silnik może wymagać poważnej naprawy. Tego typu problemy są zazwyczaj oznaką dużego przebiegu.

Oryginalny tłumik może być potwierdzeniem niedużego przebiegu. Podczas zwykłej eksploatacji ten element w dzisiejszych samochodach wytrzymuje ok. 200 tys. km.

Przy pomocy mechanika dokładnie sprawdzić m.in. stopień zużycia układu wydechowego, tarcz hamulcowych, stan zawieszenia (wahacze, tuleje, podpory wału) i ciśnienie sprężania i stan łożysk. Obejrzyj podwozie auta. przyglądnij się elementom zawieszenia, Na podnośniku pokręć kołami. Szumiące łożyska, starte tarcze, czy zużyte amortyzatory mogą sugerować wysoki przebieg.

Przez internet można sprawdzić numer nadwozia VIN i w ten sposób sprawdzić autentyczność przebiegu (o ile auto było serwisowane). W wielu dzisiejszych samochodach przebieg jest automatycznie kodowany w modułach elektronicznych poszczególnych urządzeń, jak np. radia, ABS-u czy kluczyka. Dlatego żeby całkowicie usunąć go z pamięci, trzeba spędzić przy aucie wiele godzin i popracować nad każdym z modułów osobno. Ale wtedy nawet w ASO trudno zweryfikować przebieg.

Duży przebieg auta sygnalizuje także ilość użytkowników pojazdu oraz typ samochodu. Jeżeli samochód należał np. do firmy kurierskiej, to jego przebieg może być ogromny. Auta miejskie i kompaktowe zazwyczaj jeżdżą mniej (wyjątkiem są samochody firmowe i leasingowe), duże, flagowe limuzyny i kombi kupuje się po to, aby pokonywały długie trasy. Dlatego 200 tys. km na liczniku 10-letniego BMW serii 7, czy Audi A8 to niemal pewny przekręt. Podobnie jest z samochodami napędzanymi silnikami wysokoprężnymi. W krajach Europy Zachodniej auta z dieslami kupuje się, żeby pokonywać nimi długie trasy. Tylko wówczas ich użytkowanie jest opłacalne.

Podsumowując kupując, auto oglądamy, sprzedającego pytamy, ale nie dajemy się zwieść twierdzeniom sprzedawcy i stanowi licznika. Typowa historia o poprzednim właścicielu samochodu – niemieckim emerycie dojeżdżającym tylko na działkę – powinna obudzić w nas czujność. Kręcenie jest tak powszechne, że trudno znaleźć w sprzedaży auto, którego licznik w ogóle nie był podkręcany. Zatem oglądajmy, sprawdzajmy, pytajmy, kupujmy auto w towarzystwie eksperta, a unikniemy kłopotów, nerwów, stresów i szarpaniny ze sprzedającym w przyszłości. Pamiętajmy, że lepiej wydać kilkaset złotych na kompleksowy przegląd, niż wpakować się w kupno auta z potężnym przebiegiem, które od razu będzie wymagało wymiany i naprawy wielu drogich części.

Jeśli masz wątpliwości co przebiegu – skorzystaj z usług warsztatu AUTO ELEKTROMECHANIKA SAMOCHODOWA ZYGMUNT SEWERA.